El amor es la poesía de los sentidos...
2009 rozpoczynamy z krakowa,
bo to moje rodzinne miasto,
przenosimy sie na plaze krajow cieplych gdzie mialam okazje odpoczac,wziac oddech, usiasc nad brzegiem wieczorem i patrzec na slonce lub poplynac na druga strone wysepki kajakiem,
pozostaja muszelki kamyczki niezliczone pamiatki z odwiedzonych krajow i plaz.
przepieknych miejsc ,odcietych zatoczek, gdzie turysta nie dotrze lub miejsc gdzie lezak jest na lezaku...
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero