wakacje we wloszech...przejazdem..
korzystamy zawsze z lotniska w mediolanie gdzie mamy polaczenie diritto. i samochodu.
BOSCO DELLA FONTANA
LOMBARDIA
MIASTO MANTOVA
jest to jeden z rezerwatow do ktorego ciezko bylo trafic aczkolwiek sie udalo,
parkingu nie ma,prowizorycznie parkujemy na ulicy pod drzewami prowadzacej do parku/lasu,.jak kto woli nazwac,
na wejsciu mila pani daje bilety i mozna biegac dosc szeroka droga a takze isc bardziej dzikimi drozkami, wszystkie pieknie skoszone,
podziwiamy wiec wazki niebieskie przy strumyku wody, wszelkie robactwo latajace pelzajace i chodzace( nieprzepadam ale moj synek uwielbia)
wielkie motyle pomaranczowe zrobily wrazenie, a takze pajak wielkosci kciuka,gruby i zolty zjadajacy sobie jakas pszczole,
ktos kto lubi sie zachwycac natura moze czuc sie tu cudownie.
zrobic piknik pod zamkiem sa stoliki na starych pniach...
posrodku stoi palac gonzagow.wielki,zamozny i elegancki,obecnie pusty,bez mozliwosci zwiedzania
wkolo fosa z rybami,uciekajacymi przed sloncem, a takze co jest popularne we wloszech- domkami hotelami dla robakow,zbudowane z malenkich patyczkow, pustych tworzacych zwarty domek,roznej wielkosci aby wiele gatunkow sie mialo gdzie schronic.
zrobilam foto ,odradzam zblizanie sie, niewiadomo co sie tam wprowadzilo..w tym pszczoly itp
zapraszam do ogladania zdjec :):)