przejazd przez
tirane i permet,
gdzie znajduje sie park --lasy:)
potem zjezdzamy juz do grecji, w strone aten.
podroz wydaje sie nie konczyc, zmeczeni, zmieci, niewyspani. sa postoje , na szczescie ,
jeszcze troche, kilka godzin ...
i jest grecja- polwysep.wiekszosc drogi za nami.
albania
kraj gorzysty, biedny, nieprzyjazny, a jednak tam ludzie tez moga byc dobrzy i mili,
osobiscie pamietam gory , skaly, pustkowia,...
a moze tylko to widze, z geologicznego-- mojego punktu widzenia?::):):)